Kilka dni temu wyszedłem na miasto, zresztą podobnie jak robię to codziennie, idąc do mojej laski mieszkającej parę ulic dalej. Nagle zobaczyłem kilku moich kumpli z podwórka. Te same twarze, z tą różnicą że postarzały się one o kilka lat. Cóż, starość nie radość, śmierć nie wesele (jakkolwiek dziwnie brzmi to u 26-latka).
Bez ubrania, bez wyrazu
Co wkurzyło mnie w moich kumplach? Jeszcze parę lat temu były to równe chłopaki. Każdy za swoje przekonania mógłby siedzieć a nawet zginąć. A co ja widzę teraz? Kilku kolesi, którzy ubrani tak jak 90 procent tego społeczeństwa, czyli bez sensu, którzy na dodatek mamroczą coś pod nosem. Wszystko im jedno, wszystko im zwisa – jednym słowem masakra i porażka.
Ciuch to nie wszystko, ale…
Ciuch może i nie kształtuje nikogo. Jednak doskonale wyraża to, co aktualnie dany koleś myśli i czuje. Jeśli widzę na ulicy gościa w szarych, przeciętnych ciuchach, to taki koleś nie ma dla mnie światopoglądu.
Ciuch to musi być stylówa, podkreślenie własnej odrębności. Koszulki z nadrukiem zobacz, idealnie do tego się nadają. Wyrażają to, co myślisz. I nawet jeśli kiedyś zwątpisz w to, co myślisz, to one Ci o tym przypomną. Nie, to nie jest reklama koszulek z nadrukiem. To moje własne zdanie.